Dnia 25.10.2012 r. nasza biblioteka zamieniła się na
chwilę w małą i przytulną galerię, a to za sprawą prac Ireny Szulc, miłośniczki
morza, której do szczęścia niewiele potrzeba: pędzel, trochę piasku, morza i
nieba. Obok Jej prac swoje wiersze prezentował Szymon Budzisz, człowiek
wrażliwy, kochający morze. Rybak, który wie, że morze jest niebezpieczne, a
sztorm straszliwy, ale nigdy nie traktuje tych niebezpieczeństw jako
wystarczającego powodu, do tego, by pozostać na lądzie. Co połączyło tych, tak
różnych ludzi? Miłość do nieokiełznanego
żywiołu jakim jest morze. Nasi goście mieli okazję delektować się
pięknem polskiego morza, wsłuchać się w twórczość rybaka, który swoje wiersze pisze
zawsze na pełnym morzu , a wszystko było
zabarwione szumem morskich fal.
Wszystkim gościom dziękujemy za przybycie.