Jesteś miłośnikiem słowa, zdarza ci się pisać do “szuflady”, chcesz udoskonalić swój warsztat?
Te spotkania są dla Ciebie.
Grupa poetycka „Motyl” powstała na ulicy Motylowej, aby wspierać talenty, dzielić się doświadczeniami
i „bawić” się słowem.
Nie ważne ile masz lat, ale jeśli masz talent, to rozwijaj go w każdym wieku.
Spotkania odbywają się we wtorki (każdy drugi wtorek miesiąca) o godz. 17:00.
11.09.2018 r.
Po krótkiej wakacyjnej przerwie odbyło się spotkanie grupy poetyckiej "Motyl"
Temat - "Będzie dobrze..."
ZAPRASZAMY NA KOLEJNE SPOTKANIE Z POEZJĄ:
22.05.2018 R., GODZ. 17:00
16.01.2018 r.
16.01.2018 r.
Pierwsze spotkanie grupy poetyckiej "Motyl" w nowym roku
12.12.2017 r.
Przedświąteczne spotkanie grupy poetyckiej "Motyl"
24.10.2017 r.
Po raz kolejny spotkała się grupa poetycka "Motyl"
12.09.2017 r.
Po raz pierwszy po wakacjach spotkała się grupa poetycka "Motyl"
ZAPRASZAMY NA KOLEJNE SPOTKANIE Z POEZJĄ:
12.09.2017 R., GODZ. 17:00
Grupa poetycka "Motyl" wydała już piąty tomik wierszy.
Swoją twórczość prezentowali:
Paweł Ciesielski
Magdalena Cybulska
Mieczysław Gumola
Stefania Hanelt
Jan P. Iwański
Magdalena Kacprzak
Ewa Karaśkiewicz
Markat Nowacka
Krzysztof P. Nowak
Dariusz Staniszewski
Marta Tarnicka-Dec
Zbigniew Wąsowski
Zdzisław Wegenko
Zdumiała ich ta wiosna
zdumiała ich ta wiosna
a przecież zeszłego roku
trawa nie inaczej rosła
i dzień chodził spać o zmroku
zapomnieli o świecie
ze sobą ciasno spleceni
po włosach i po berecie
poznać że tylko złączeni
zdumiało ich to ciepło
nieśmiałego jeszcze słońca
a masz sercowe piekło
palącym ogniem gorąca
i słowo jedno urzekło
że...kocham...gorętsze od słońca...
Paweł Ciesielski
28.03.2017 r. odbyło się kolejne spotkanie Grupy Poetyckiej Motyl.
Wiersze, wiersze, wiersze....
Magdalena
Cybulska Grupa Poetycka Motyl
Staw. Wędrówki
po.
Kolory łączą się. Przenikają. Intensywnie zielono. Pełno plam i
plamek. Rozmyte
kontury, między nimi drobiny światła. Nenufary. Moneta. Otwarte.
Cienie brzóz wędrują
po stawie. W tym ciepłym, miękkim słońcu. Zgodnie ze wskazówkami
zegara. Tafla
pokryta listkami. Jak bizantyjska mozaika z drobnych szkiełek.
Wystarczy podmuch
wiatru. A uleci cesarz, cesarzowa. Pozostanie nartnik.
Nieuchwytny. Na rąbku
świata. Błękit doskonały. Niczym ze średniowiecznej miniatury.
Tam na pewno mieszka
Bóg. Bo gdzie indziej mógłby się schronić przed nami. I nie ma
tylko kolorowych
ptaków z płócien Chagalla. Jest pliszka z czarnym, nudnym
ogonkiem, który unosi i
opuszcza. Jak w transie. Nie wiem jakby to namalował Nikifor.
Mokre, pełne koło i
prostokąty pni. Bez zbędnych udziwnień. I sztuczek. Przypłynęły
cumulusy znad
Delft. Marmurowe i ospałe. Vermeer ogląda odbite w wodzie
miasto. Dziś go nie
poznaje. Szuka znajomych dachów i wież. Czujesz zapach trawy i
siana? Tak
pachnie pejzaż Chełmońskiego. Przemijaniem. Żółto. Z siwą
niteczką babiego
lata. Urwaną. I nie da się tego bliżej opisać. Wracam więc do
Mehoffera. Jego ogrodu,
który ze stawem nie ma nic wspólnego. Ale chciałabym tam
zamieszkać. W baśniowej
przestrzeni. Z nagim chłopcem i gigantyczną ważką. W granatowej
sukni. W odcieniu
nieba przed burzą. Byłabym na pewno szczęśliwa.
I Miejsce. O
Laur błękitnej Narwi, XI Ogólnopolski Konkurs Jednego Wiersza im. Wiktora
Gomulickiego, Pułtusk 2016
Wieczność z
prababcią
Lato powoli dojrzewa. W rumiankach, chabrach i makach. Czerwień
wiśni. Prawie przezroczysta. Urodzaj. Pod moją powieką. Mieszka
pięcioletnia prababcia. Taka szczęśliwa. Wydłubuje konika polne.
Z wysokiej trawy. W ogrodzie. Który nie ma granic. Ciągnie się i
ciągnie.
W nieskończoność. Są w nim pszczoły, krety i dżdżownice. Ogród
wielki,
a ona mała. Liście, płatki, łodygi. Zagubiła się. Ocalę ją –
mówię. I wyciągam
rękę. Łapię ciepłe paluszki. Idziemy we dwie. Wąską ścieżką. Która
może
nigdy nie istniała. W rumiankach, chabrach i makach. Pewnie nie
wie kim
jestem. Ale ja ją dobrze znam. Ten uśmiech. Widziałam na
czarno-białych
fotografiach. I nigdy go nie zapomnę.
Wyróżnienie I
stopnia, 47. Ogólnopolski Konkurs Poetycki im. Jana Śpiewaka i Anny Kamińskiej
w Świdwinie, Świdwin 2016
Coś dobrego
Gdy wybuchła wojna. Prababcia była najszczęśliwsza na świecie.
Nie musiała iść
do szkoły. Nic lepszego nie mogło ją spotkać. Gdy potem
opuszczali w
pośpiechu dom. Najbardziej żal jej było polskiego brązowego
pianina. Niestety
nie ma go na żadnej fotografii. Nie myślała wcześniej, że kiedyś
się rozstaną. Ktoś
inny będzie spacerował po ogrodzie jej ścieżkami. I uderzał
palcami w białe i
czarne klawisze. Prababcia miała wyjść za mąż za Niemca. Był
taki przystojny.
Ale nic z tego nie wyszło. Pewnego dnia zniknął. A ona nigdy nie
dowiedziała się
co się z nim stało. Pamiętała tylko jego oczy. Błękitne. Ufne i
spokojne. Jakby
wierzył, że wszystko dobrze się skończy. Świat powróci w stare,
głębokie
koleiny. Ale wielu wywieziono. Pustka musiała się czymś
zapełnić. Kiedy
wrócili. Prababcia usiadała przy obcym stole, wśród obcych
krzeseł. Kuchnia
nie pachniała jej matką. Ale zdziwieniem i strachem. Coś się
urwało, potłukło,
rozsznurowało. A prababcia wciąż myślała gdzie jej Niemiec i
polskie pianino.
Coś trzeba było z tego dzieciństwa zachować. Dobrego.
Wyróżnienie I stopnia, 47. Ogólnopolski Konkurs Poetycki im.
Jana Śpiewaka i Anny Kamińskiej w Świdwinie, Świdwin 2016
2017 rok..... Pierwsze spotkanie
Jesteś miłośnikiem
słowa, zdarza ci się pisać do “szuflady”, chcesz udoskonalić swój warsztat?
Te spotkania są dla
Ciebie.
Grupa poetycka „Motyl”
powstała na ulicy Motylowej, aby wspierać talenty, dzielić się doświadczeniami
i „bawić” się słowem.
Nie ważne ile masz
lat, ale jeśli masz talent, to rozwijaj go w każdym wieku.
Spotkania odbywają się
we wtorki (każdy drugi wtorek miesiąca) o godz. 17:00.
Najbliższe spotkanie
odbędzie się
we wtorek 08.11.2016 r. o godz. 17:00
Zapraszamy
Zdjęcia ze spotkania w dniu 9 lutego 2016 r.:
Zdjęcia ze spotkania w dniu 26 stycznia 2016 r.:
Zdjęcia ze spotkania w dniu 8 września 2015 r.:
Zdjęcia ze spotkania w dniu 20 marca 2015 r.:
Zdjęcia ze spotkania w dniu 10 marca 2015 r.:
POEZJA JEST RODZAJEM MUZYKI, TRZEBA JĄ SŁYSZEĆ, BY MÓC O NIEJ SĄDZIĆ
Zdjęcia ze spotkania w dniu 9 lutego 2016 r.:
Zdjęcia ze spotkania w dniu 26 stycznia 2016 r.:
Zdjęcia ze spotkania w dniu 8 września 2015 r.:
Zdjęcia ze spotkania w dniu 20 marca 2015 r.:
Zdjęcia ze spotkania w dniu 10 marca 2015 r.:
POEZJA JEST RODZAJEM MUZYKI, TRZEBA JĄ SŁYSZEĆ, BY MÓC O NIEJ SĄDZIĆ
WOLTER