Czytanie z żółwiem Franklinem zawsze budzi
uśmiech na twarzy i niezapomniane wrażenia. Nie jest ważne czy jesteś
przedszkolakiem czy też uczniem, bo Franklin poprawi ci nawet najgorszy
nastrój.
Już kolejny raz przyjazny żółw gościł w
naszej bibliotece. W towarzystwie Franklina czytały panie z biblioteki, przedszkolanki
i nauczycielki. Młodsze dzieci chętnie fotografowały się z naszym bohaterem,
ale jaka to była frajda dla starszych nawet nie pytajcie.
Trochę inwencji i okazuje się, że czytanie
nie musi kojarzyć się tylko z lekturami, ale z przyjemnością i zabawą.